piątek, 24 sierpnia 2007

PRACA -- WCZORAJ _DZIś_JUTRO


PRACA WCZORAJ

co w przeszłości robiłem by zarobić? jakie wykonywałem zajęcia , zawody, które dały mi pieniądz :
-zbieracz pożeczek, truskawek , czereśni, . . . butelek ;)
-roznosiciel (dostawca) mleka, gazetek, reklam, ulotek
-pomocnik dekarza, malarza. na budowie, kucharza
-pracownik lombardu, sprzedawca i serwisant telefonów komórkowych
-sprzedawca internetowy (ebay, allegro)
-pracownik magazynów spożywczego , tekstylnego, dystrybutora telefonów komórkowych
-wolne zawody żołnierz, student (stypendium), piłkarz, raper, rachmistrz spisowy, agent ubezpieczeniowy, członek komisji wyborczych, tester leku, ochroniarz

pominąłem tu parę drobnych fuch typu ustawianie kanałów tv , pilnowanie domu, za które czasem otrzymywałem drobne upominki, lub "na loda" najpierw albo "na piwo" później ;)

dodam iż z wykształcenia marynarz pokładowy i nauczyciel w/f.....;)
wniosek - pieniądze zarabiałem tylko na tym czego się nauczyłem w praktyce czyli podczas wykonywania danego zawodu, a to czego się nauczyłem w szkołach....hmmm, może kiedyś ......

PRACA DZIŚ

właśnie mija mi 6 tydzień w nowej pracy. generalnie polega ona na produkcji kondensatorów ceramicznych, a raczej ich początkowego stadium. do moich obowiązków należy: kontrola maszyny produkującej, dolewanie materiału ceramicznego i elektrolitu, wypełnianie papierów dotyczących zamówienia, następnie wklepanie tego do komputera, wcześniejsze przygotowanie następnego zamówienia, aby nie było przestoju, odpowiedni dobór materiałów i sprzętu i dbanie o porządek na stanowisku pracy ;)
wiele czynności trzeba wykonać w odpowiednim momencie, czasami wystarczy chwila spóźnienia i całe zamówienie idzie do kosza i jest DRAMAT!!! ;) dużo tu cyferek, numerków liczb, oznaczeń, kodów. jak to wszystko zobaczyłem na początku to pomyślałem "pięknie, K...A, pięknie" ;) do tego wszystkiego dochodzi smród tego co wlewamy do maszyny, i alkoholu metylowego który używany jest do czyszczenia wszystkiego.
a na to wszystko język angielski ze zrozumiałych względów, który jest najwyżej na dostateczny z plusem ;)
w pierwszego dniach, każdą przerwę spędzałem na dworze, by móc odsapnąć troszkę od nawału wiadomości i wszechobecnego zapachu niczym ze szpitalnych korytarzy ....
teraz jak już wszystko w miarę ogarnięte, wiem co , jak , gdzie i w którym momencie, mam troche czasu by pogadać gł. o futbolu z anglikami, o pracy z brazylijczykiem, lub o całej reszcie z polakiem. nie wygląda to tak strasznie szczególnie patrząc na moje konto jak odrasta jak ogon jaszczurki... ;)


PRACA JUTRO

moim (i wielu ludzi) marzeniem jest, mieć pracę z której czerpie się nie tylko zyski ,ale i satysfakcje jak i możliwość samorealizacji. Raz już podjąłem taką próbę z moja pasja muzyczna. niestety jakoś to sie nie zgrało z innymi wydarzeniami, nie ten czas i przesunęło się to do opcji - hobby. pozostała mi wielka satysfakcja i tyle . . .
gdzieś tak obok wszystkiego zawsze znajdowała się moja odskocznia od całego świata czyli PiŁKA NOżNA. na wielka karierę zawodniczą już troche za późno i pozostają mi ligi regionalne i osiedlowe, ale by przekazać swój zapał , wiedzę, umiejętności innym i pomóc im w osiągnięciu szczytów ich możliwości za późno nie jest, a raczej wręcz idealnie.... więc zostanę TRENEREM !!!! ;)
mam nadzieje, że nie jest to jednorazowy zapał, a coś co w przyszłości pozwoli mi połączyć satysfakcje, samorealizacje i zabezpieczenie materialne..... pożyjemy zobaczymy ;)

p.s. BYć JAK FLORIAN KRYGIER

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

spotkamy sie w finale ligig mistrzow norwich-man u;)

cienX pisze...

spoko. ja jeszcze zostane tym slawnym producentem. i obowiazkowo chce cie miec na mojej platynowej best of :P